Krajowa Sieć Onkologiczna diametralnie zmienia model opieki onkologicznej w Polsce. Co wiemy o KSO w przeddzień wejścia w życie nowych przepisów? Eksperci Polskiego Towarzystwa Onkologicznego rozwiewają wątpliwości i krążące mity.
19 marca 2023 r. Sejm przegłosował ustawę o KSO, która określa zasady funkcjonowania sieci, monitorowania jakości opieki oraz jej finansowania w oparciu o jakość. Opieka koordynowana i kompleksowa stanowi paradygmat współczesnych systemów opieki zdrowotnej, prowadząc pacjenta „za rękę” przez ścieżkę diagnostyczno-terapeutyczną, zapewniając współpracę wielu specjalistów, zgodność ze standardami postępowania i dostępność do badań i leczenia, niezależnie od miejsca zamieszkania. - Bez zmian w opiece i wdrożenia Krajowej Sieci Onkologicznej nie ruszymy dalej w onkologii. To nie jest nowy pomysł. Podobne rozwiązania funkcjonują na świecie. Czerpiemy z najlepszych, sprawdzonych wzorców. - mówił prof. Piotr Rutkowski, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Przypominamy, że Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej określa w szczególności:
- organizację i zasady funkcjonowania Krajowej Sieci Onkologicznej
- zasady i sposób monitorowania jakości opieki onkologicznej
- zasady funkcjonowania i zadania Krajowej Rady Onkologicznej
- zasady i tryb finansowania Krajowej Sieci Onkologicznej
- zasady udostępniania danych w ramach Krajowej Sieci Onkologicznej
- zasady prowadzenia diagnostyki onkologicznej i leczenia onkologicznego na podstawie karty diagnostyki i leczenia onkologicznego (DILO)
Pilotaż KSO trwał od 2019 roku i przez te cztery lata zebrano wiele danych oraz zweryfikowano wiele rozwiązań, które już w zmodyfikowanej, usprawnionej formule, będą obowiązywać od tego roku.
- Wyniki wdrożenia pilotażu były sukcesywnie zbierane i aktualizowane. To jest olbrzymia baza informacji. W tej chwili, na samym Dolnym Śląsku, przekroczyliśmy 21 tysięcy indywidualnych pacjentów, którzy zostali włączeni w pilotaż KSO. - podkreślał prof. Adam Maciejczyk – Finalny raport końcowy pilotażu dopiero się ukaże.
Przykładowo, analizy przeprowadzone w ramach pilotażu w obszarze raka płuca wykazały m.in. potrzebę zwiększenia wykonywania badań genetycznych i molekularnych, ponieważ w dobie nowoczesnych terapii ukierunkowanych molekularnie, skutkuje to poprawą wyników leczenia. Zauważono również, że wartości głównego analizowanego miernika, który ocenia liczbę wykonywanych badań genetycznych i molekularnych, podlegały znacznym wahaniom w okresie pilotażu (obserwowane zarówno trendy wzrostowe, jak i spadkowe).
Jakie zmiany w opiece w KSO
To przede wszystkim usprawnienie i możliwość szybkiego kontaktu pacjenta z onkologiem i niezwłoczne włączenie go w ścieżkę diagnostyki i leczenia. W tym kontekście, jak pokazał pilotaż, duże znaczenie miała Infolinia Onkologiczna, z której skorzystało ponad 250 tys. osób.
Każdy specjalistyczny ośrodek onkologiczny (tzw. SOLO) w ramach KSO będzie miał obowiązek: wyznaczenia koordynatora pacjenta, zapewnienia systemu teleinformatycznego umawiania wizyt oraz prowadzenia oceny satysfakcji pacjenta.
Po raz pierwszy, w takim szerokim i pełnym zakresie, świadczenia zdrowotne, będą rozliczane w oparciu o jakość i ich kompleksowość. Co istotne, efekty leczenia wszystkich pacjentów onkologicznych w Polsce, w ramach kontraktu z NFZ, będą musiały być raportowane. To będzie skok jakościowy. – podkreślali eksperci PTO.
Monitorowanie jakości opieki onkologicznej będzie prowadzone w podziale na poszczególne rozpoznania i w drodze rozporządzenia minister zdrowia określi w najbliższym czasie wskaźniki z zestawu przygotowanego już przez zespół ekspercki Narodowej Strategii Onkologicznej. - Jedną z ważniejszych rzeczy w KSO jest to, że wreszcie stawiamy na jakość i wszystkie ośrodki będą poddane obserwacji pod kątem jakości opieki onkologicznej. – mówiła prof. Bożena Cybulska-Stopa.
Wyrównanie różnic w opiece onkologicznej, które są obecnie dużym problemem, mają zapewnić zalecenia w zakresie opieki onkologicznej, dotyczące organizacji i postępowania klinicznego dla poszczególnych jednostek chorobowych. - Ustawa o KSO po raz pierwszy wprowadza obowiązek tworzenia wytycznych postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w onkologii w formie obowiązującej, w tym umożliwiając adaptacje zagranicznych opracowań np. NCCN. To dobry krok, bo do tej pory wytyczne utykały na etapie oceny AOTMiT i de facto nie mogliśmy korzystać z zalet tego narzędzia. – zauważył prof. Piotr Rutkowski.
KSO nakłada także obowiązek monitorowania i sprawdzania kompletności wykonania badań diagnostycznych - w tym - histopatologicznych i molekularnych (genetycznych).
Wszyscy w sieci
W dyskursie publicznym, pada wiele pytań, o to kto wejdzie do sieci, a kto nie, oraz co z małymi ośrodkami i poradniami. Odpowiedź jest wyjątkowo prosta. Do sieci, w momencie jej uruchomienia, wejdą wszyscy. - Na moment wejścia KSO w życie, wszystkie ośrodki, które zajmują się diagnostyką i leczeniem onkologicznym, wejdą do sieci onkologicznej z automatu. - zaznaczyła prof. Bożena Cybulska-Stopa.
Wszystkie ośrodki pełnią jednocześnie ważną rolę w sieci - większe, mniejsze, zakłady diagnostyczne, poradnie AOS. - Przykładowo, ośrodek satelitarny w KSO może udzielać świadczeń diagnostyki onkologicznej np. pracownia endoskopowa. Są to często, bowiem ośrodki znajdujące się blisko miejsca zamieszkania pacjenta. Podobnie jak poradnie specjalistyczne pełniące rolę ośrodków kooperacyjnych. – kontynuowała prof. Cybulska-Stopa. - Nie ma hierarchiczności ośrodków w ramach KSO, to jest struktura pozioma oparta na współpracy i koordynacji. Wszystkie ośrodki w równym stopniu będą podlegały monitoringowi. – dodała.
Przez pierwsze 2 lata obowiązywania sieci, ośrodki będą dostosowywać się do wymogów i raportować dane. - Co 2 lata, każdy ośrodek będzie oceniany i jeśli nie spełni norm, dostanie żółtą kartkę i gdy się nie poprawi, wypadnie z sieci. - dodała prof. Bożena Cybulska-Stopa. Od momentu wdrożenia sieci będą prowadzone systematyczne szkolenia dla świadczeniodawców, tak aby mogli sprawnie organizować procesy i świadczenia w ramach KSO.
Co ważne, proces monitorowania i zbierania danych będzie zautomatyzowany. - Nie będzie to zatem obciążać lekarzy, a jednocześnie pozwoli na monitorowanie efektów i jakości opieki w sieci. Wskaźniki będą ewoluować i ich liczba z czasem będzie większa. - mówił prof. Piotr Rutkowski. Pomocny w tym procesie będzie fakt, że karta DiLO będzie wkrótce w pełni elektroniczna, a wpisywanie i przetwarzanie danych będzie się odbywało automatycznie.
KSO stawia na jakość. To czy ośrodek będzie w sieci, po 2 latach, czy nie, to będzie istotna informacja dla pacjenta – pacjent powinien mieć pewność, że jest leczony zgodnie ze standardami – Jeśli ośrodek nie będzie spełniać kryteriów jakościowych i postępować wg wytycznych, nie powinien leczyć pacjentów. To postęp, szczególnie dla zdrowia pacjentów. – podkreślał prof. Adam Maciejczyk.
Więcej o Krajowej Sieci Onkologicznej na: